Dokąd zmierza automatyzacja? Czy roboty zastąpią człowieka?

Od niedawna wiele aspektów dąży ku prawie całkowitej automatyzacji. Bardzo dobrym przykładem jest tutaj automatyzacja linii produkcyjnych.

Fanar5-min

Większość z Nas godzi się na zastąpienie fizycznej pracy ludzkiej przez roboty.
Jest to szczególnie dobra alternatywa głównie dla niebezpiecznych rodzajów pracy. Mówię tutaj na przykład o automatyzacji fabryk i miejsc tego typu.

A co z automatyzacją w dziedzinach, które wymagają więcej pracy „umysłowej” niż fizycznej? Czy jest to w ogóle możliwe?

Wszystko zależy od tego jak daleko jesteśmy gotowi pójść w stronę rozwoju nowych technologii. Automatyka jest obecnie jest na takim poziomie, że zastąpienie człowieka w 90% w branżach produkcyjnych i montażowych to kwestia maksymalnie kilkunastu lat. (Kwestię zastąpienia ludzi w pracy „umysłowej” poruszymy sobie troszkę później)

Dlaczego tylko(aż) w 90% a nie na przykład 100?
Już staram się to wytłumaczyć.

Obecnie wiele robotów automatyki przemysłowej jest bardzo schematyczna. Gdy coś pójdzie nie tak/zaburzy ich algorytm. Najzwyczajniej w świecie zatrzymują one swoje wszystkie działania i oczekują „pomocy” od człowieka (serwisanta). To jest pewien problem, który możemy napotkać podczas całkowitej automatyzacji przemysłu.

Firmy produkujące takie maszyny starają się wyeliminować ten problem. Czy im się to uda? Tego dowiemy się najpewniej za kilka/kilkanaście lat. Ja myślę, że za ten czas dojdziemy do poziomu gdzie na całą dużą halę produkcyjną będziemy potrzebowali tylko 2/3 inżynierów do nadzoru.


 

A co z pracą, w której obecnie potrzebny jest kontakt z ludźmi?

Bardzo dobrym przykładem postępu technologicznego w tym kierunku jest robot Baxter

Baxter-Hero_Temporary2-1016x456-min

Jest to robot, który może „nauczyć się” działań, które ma wykonać za pomocą kilku kamer „oglądając” jak robią to innni. Jego zadania nie muszą być programowane w tradycyjnym sensie. Baxter napędzany jest systemem ROS (Robot Operating System), który jest w pełni open sorce i działa na typowym komputerze PC.

Nie jest to oczywiście urządzenie doskonałe, nie jest nawet blisko doskonałości. Jednak za kilka lat bardzo możliwe, że idąc do naszego ulubionego Fast-Fooda zamiast pracownika jedzenie poda nam taki robot.

 

Najprostszym przykładem automatyzacji pracy ludzkiej, która obecnie działa dość dobrze jest system samoobsługowych kas sklepowych.
tesco_kasy_01-minMożemy je już powoli spotykać w niektórych większych sklepach.
Zamysł jest bardzo prosty. Osoby kupujące podchodzą do kasy, skanują produkty i wybierają formę płatności.

Proste, co? 
Na pierwszy rzut oka jest to bardzo proste i dobre rozwiązanie. Jednak w praktyce nie jest tak kolorowo. Takie automatyczne kasy muszą być nadzorowane przez człowieka z kilku powodów.

Jednym z nich jest problem z obsługą takiego stanowiska przez osoby starsze. Teoretycznie dla mojego pokolenia interfejs jest bardzo prosty i zrozumiały jednak wiele osób starszych ma problemy z tą technologią.

Kolejnym problemem są kradzieże. Gdyby nie osoba nadzorująca prawdopodobnie zwiększyła by się liczba kradzieży. Ten podpunkt akurat moim zdaniem możliwy do zniwelowania ponieważ istnieje możliwość zastosowania bardziej zaawansowanych „algorytmów zabezpieczających”

Takich problemów można wymieniać jeszcze bardzo wiele.


Podsumowanie

Swoista „całkowita” automatyzacja jest bardzo trudnym oraz czasochłonnym zadaniem. Nawet w małej skali.
W przypadku gdy dojdziemy do stworzenia swoistej sztucznej inteligencji i poziomu, w którym zaawansowane technologie takie jak na przykład robot Baxter będą miały możliwość porozumiewania się między sobą oraz uczenia się od siebie to nadal będą bardzo daleko za ludźmi.

Dlatego moim zdaniem możemy jedynie zmniejszyć wkład człowieka w taką prace a nie całkowicie zniwelować.

A Wy co o tym sądzicie? Dajcie znać w komentarzach.